WIADOMOŚCI

Problemy z przyczepnością R27
Problemy z przyczepnością R27
Zapowiada się kolejny bardzo ciężki wyścig dla Renault F1 Team. W dzisiejszych kwalifikacjach obaj kierowcy odpadli po drugiej ich części - co oznacza, że zmuszeni będą startować ze środka stawki.
Heikki Kovalainen ruszy do wyścigu z pola jedenastego, obok niego wystartuje Giancarlo Fisichella.
baner_rbr_v3.jpg
Heikki Kovalainen
"Przyczepność poprawiała się z każdym przejazdem i myślę, że stać nas było na awans do czołowej dziesiątki. Jednak nie udało mi się złożyć w jednym okrążeniu dobrych czasów na wszystkich trzech sektorach - nieco frustrujące jest jedenaste miejsce, tuż za pierwszą dziesiątką. Osobiście uważam, że to była znacznie bardziej udana sesja, niż w Melbourne. Przypuszczam, że jutro będziemy walczyć z Williamsem, Toyotą i Red Bullem - i myślę, że stać mnie na wykonanie dobrej roboty."

Giancarlo Fisichella
"Dotychczas bolid był dość ciężki do prowadzenia - balans nie jest co prawda zły, jednak tracimy przyczepność, przez co zachowanie jest dość nieprzewidywalne i bardzo ciężko wykonać czyste okrążenie. Tak jak w Melbourne, jesteśmy daleko w tyle za czołówką - i wiemy, że konieczna jest poprawa. Jutro czeka nas ciężki wyścig - jak zawsze, gdy startuje się z daleka. Musimy dobrze obrać strategię i poczekać na rozwój wydarzeń."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Mati_f1

07.04.2007 12:07

0

"jutro będziemy walczyć z Williamsem, Toyotą i Red Bullem", aż przykro się na to patrzy. Mistrzowie tuż przed drugim wyścigiem sezonu muszą myśleć o walce z takimi zespołami. Szkoda mi ich, w końcu to oni jako jedyni dawali radę Schumiemu i Ferrari przez dwa ostatnie sezony. No, ale jest i dobra tego strona BMW i Kubica maja pole do popisu:)


avatar
alma

07.04.2007 14:56

0

Zgadzam się Mati, żeby jeszcze przynajmniej dostali się do dziesiątki, a tu taka porażka.Niby ich nie lubię, ale coś złego się dzieje z bardzo dobrym zespołem.


avatar
lisner

07.04.2007 15:03

0

mam nadzieje ze to tylko przejsciowa slabość, podobno juz jest przygotowany nowy model ze zmniejszonum rozstawem osi. Licze ze w sezonie 2008 znow beda w czolowce


avatar
sasza

07.04.2007 15:10

0

Problemem R27, o czym mówił sam Briatore, jest raczej zbyt mały rozstaw osi więc wątpię by go mieli jeszcze zmniejszać...pozatym jeśli wprowadzą wersję R27B to w połowie sezonu nie wcześniej


avatar
Leeloo

07.04.2007 16:47

0

a mi sie wydaje że to po prostu taka taktyka renault. ok 10 lat temu z benetonem też zabłysnęli na chyba 2 sezony i się wycofali, tu może być podobnie


avatar
sasza

07.04.2007 19:21

0

hehe-gdyby chcieli się wycofać zrobiliby to w glorii chwały a nie ponosząc porażkę :) Renault podobnie jak Honda ma jeden problem i nazywa się Bridgestone. Niedocenienie roli opon i ich wpływu na zachowanie i prowadzenie bolidu-oba te teamy mają z tym wielki kłopot i stąd ich słabsze wyniki.


avatar
Mati_f1

07.04.2007 22:17

0

Ja tu nie widzę sensu takiej "taktyki". Że niby celowo odpuszczają po dwóch latach? Może faktycznie to wina zmiany opon na Bridgestone, ale jak widać niektórzy dali sobie z tym lepiej radę np. BMW, a są mniej doświadczeni niż Renault. A co do nowego bolidu R27B to mieli go wprowadzić na Europę, ale później czytałem, że dementują, że pracują nad nowym bolidem.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu